Big Yellow Taxi, czyli Joni Mitchell i musztardowa sukienka

Do niektórych rzeczy zwyczajnie się dojrzewa. Książka zamknięta w ciasnej celi szuflady nagle nabiera znaczenia i przyzywa wyjątkowo adekwatnymi łańcuchami wyrazów. Ciężkawe perfumy nagle okazują się idealnym wyborem na zimowy wieczór, a musztardowa sukienka…jest bardziej smakowita, niż mogłoby się wydawać.

Przez długi czas w mojej szafie niepodzielnie panowała czerń, jedynie czasami pozwalając dostać się promieniom bieli i beżu przez szczeliny szwów, tworząc mieszankę najbardziej klasycznego kontrastu z odrobiną neutralnych barw. Kolory ziemi zawsze wydawały mi się wyjątkowo nieskomplikowane w stylizacji i taktownie usuwające się w cień, gdy na pierwszy plan miał wyjść wyraźny makijaż i nieco trudne do poskromienia dodatki.

Jednak gdy niebo przez większą część dnia jest sine, potrzebuję czegoś więcej. Zastrzyku energii, który pobudzi lepiej, niż szczypta cynamonu, gałki muszkatołowej i kuminu. Buzującego, optymistycznego koktajlu przywracającego kolor policzkom zszarzałym od zimna, oblewając je wiadrem musztardowej ciepłoty – przypominając o tęsknocie za skórą smagniętą słońcem.

Składniki? Wystarczy jedna dawka plisowanej sukienki, anielski głos Mitchell, niesamowite mieszkanie w kamienicy i rozmyte, rozmarzone zdjęcia.

Sukienka – &Other Stories

Istnieją piosenki, które pojawiają się jako skojarzenie natychmiast po przymierzeniu danej rzeczy, prawda? Gdy patrzyłam jak plisy wirują wokół moich kostek, nie mogłam przestać nucić mojej ukochanej Joni:


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

10 odpowiedzi na „Big Yellow Taxi, czyli Joni Mitchell i musztardowa sukienka”

  1. Awatar Anka
    Anka

    Widziałam tę kieckę już na Instagramie – oczywiście przez Ciebie zamówiłam :p

    1. Awatar Joanna Hoffmann
      Joanna Hoffmann

      O rety – bardzo się cieszę, że udało się ją jeszcze upolować! & Other Stories to sukienkowy raj!

  2. Awatar velpa
    velpa

    Ale ta sukienka pięknie nadaje koloru! No bardzo ożywia!

    1. Awatar Joanna Hoffmann
      Joanna Hoffmann

      Właśnie dlatego ta gorczycowa mieszanka wylana na tkaninę tak bardzo mi się spodobała – idealna na zimę! 🙂

  3. Awatar izabella
    izabella

    A ja zawsze uważam, że powinnaś pisać dłuższe teksty :p Są jak balsam! Serio, pisz do jakiejś gazety!

    1. Awatar Joanna Hoffmann
      Joanna Hoffmann

      Izabello – przyszłość bywa nieprzewidywalna…kto wie co przyniesie 🙂 Tymczasem zbieram możliwie dużo warsztatu!

  4. Awatar holeanta
    holeanta

    czekam na „Blue”. ale pięknie ci w tej musztardzie! ja sama jakoś obawiam się tego koloru samotnie, ale już z – nomen omen – bordem i czekoladą go widzę! albo z granatem. ale podoba mi się prostota twojej wersji, wygląda bardzo szlachetnie. 🙂

    1. Awatar Joanna Hoffmann
      Joanna Hoffmann

      Och, „Blue” – mogłabym słuchać godzinami! Ty jesteś znaną poskramiaczką kolorów – nawet musztarda by przy Tobie przyklękła!

  5. Awatar Zartille
    Zartille

    Mogłabym uprowadzić Twoją szafę, Joanno 😉

    1. Awatar Joanna Hoffmann
      Joanna Hoffmann

      Sądzę, że nie opierałaby się zbyt wytrwale… 😉